Unosząc się na wietrze

1. października br. na terenie lotniska modelarskiego w Bieruniu odbyło się XXV Powiatowe Święto Latawca, w którym uczestniczyła młodzież szkół podstawowych z naszego powiatu i Mysłowic. W zawodach uczestniczyło 22. zawodników, którzy startowali 25. modelami w kategorii latawców płaskich i przestrzennych.

Historia latawców sięga kilkuset lat przed naszą erą, a pierwsze tego typu obiekty latające budowane były z takich materiałów jak bambus, jedwab czy papier. Dzisiejsze latawce bardzo różnią się od pierwotnych, a nawet od swoich odpowiedników sprzed kilkudziesięciu lat. Obecnie latawce wykonuje się z tkanin poliestrowych, poliamidowych, a ich kształty projektuje się na komputerze. Bambusową konstrukcję zastąpiły pręty z włókien szklanych lub węglowych, a jedwabne linki  sznurki wykonane m.in. z aramidu. Jednak w naszym powiecie sztukę budowy tradycyjnych latawców kultywują modelarze.

W pierwszą październikową sobotę punktualnie o dziesiątej rozpoczęło się na terenie bieruńskiego lotniska modelarskiego XXV Powiatowe Święto Latawca. Organizatorem przedsięwzięcia, wspieranego przez powiat bieruńsko-lędziński, był Zarząd Powiatowy i Wojewódzki LOK oraz gmina Bieruń.  Po ocenie modeli, odbyły się dwie tury startów.

Najlepsze wyniki w kategorii latawców płaskich do klasy 2 osiągnęli:

1. 1. Milena Richter (SP. nr 3 Bieruń),
2. 2. Franciszek Dubiel (Przedszkole Imielin),
3. 3. Maksymilian Łukaszczyk  (SP. 1 Imielin).

W kategorii latawców płaskich klasy 3-5:

1. 1. Filip Chrząszcz (SP. nr 3 Bieruń),
2. 2. Maja Kalinowska (SP. nr 3 Bieruń),
3. 3. Igor Pecka (SP. 1 Imielin).

W kategorii latawców płaskich klasy 6-8:

1. 1. Aneta Richter (SP. 3 Bieruń),
2. 2. Jan Kolny (SP. 1 Imielin),
3. 3. Magdalena Stuczyńska (SP. 13 Mysłowice).

W kategorii latawców przestrzennych klasy 4-8 najlepsze miejsca zajęli:

1. 1. Karolina Dubiel (SP. 1 Imielin),
2. 2. Aneta Richter (SP. 3 Bieruń),
3. 3. Paweł Dubiel (SP. 1 Imielin).

Puchary, medale i dyplomy, ufundowane przez powiat, wręczyli wiceprezes ZP LOK Marek Kalinowski oraz sędzia główny Marek Lizak. W czasie przerwy między startami odbywały się pokazy modeli latających. Zawodników  dopingowali rodzice i opiekunowie, liczna grupa okolicznych mieszkańców oraz osób przejeżdżających trasą obok lotniska.