Na cztery ręce i cztery nogi - koncert w Chełmie Śląskim
17 Października 2022Festiwal Jesień Organowa w Powiecie Bieruńsko-Lędzińskim powoli dobiega końca. Przedostatni koncert odbył się w niedzielę 16 października w kościele pw. Trójcy Przenajświętszej w Chełmie Śląskim. Wystąpili tam młodzi artyści Aleksandra Gawrońska i Mariusz Kozieł tworzący duet instrumentów klawiszowych „Colloque des Claviers”. Organy w chełmskiej świątyni są jednym z nielicznych w naszym regionie instrumentów posiadających wolnostojący pozytyw, czyli umiejscowione na balustradzie chóru jakby osobne małe organy, które mogą służyć np. do akompaniowania chórowi. Można też pozytywu używać za pośrednictwem kontuaru (stołu gry) głównego instrumentu, osiągając efekty niemal „stereofoniczne”. Organy zostały zaprojektowane przez prof. Juliana Gembalskiego, a wykonawcą była firma Henryka Hobera z Olesna. Całość pod względem brzmieniowym i wizualnym nawiązuje do barokowej architektury i wystroju kościoła w Chełmie Śl. Instrument został poświęcony i oddany do użytku i w listopadzie 2016 roku.
Pod kątem możliwości tych właśnie organów został dobrany repertuar ostatniego koncertu. Na dużych organach zostały wykonane dwa monumentalne, pomnikowe dzieła J. S. Bacha - Passacaglia c-moll (M. Kozieł) oraz Toccata, adagio i fuga C-dur (A. Gawrońska). Natomiast na pozytywie zabrzmiała Fantazja J. J. Frobergera i Toccata pel l’Elevazione, którą zaimprowizował M. Kozieł. Drugą część koncertu wypełniła muzyka XX wieku, a konkretnie szczególnie interesujące i dość rzadko wykonywane utwory na 2 wykonawców, czyli na 4 ręce i 4 nogi. To ewenement, bo takich utworów w literaturze organowej nie ma zbyt wiele, na naszym festiwalu wszystkie pojawiły się po raz pierwszy. Utwory na 4 ręce były bardzo popularne, szczególnie w XIX wieku jako jedna z form kameralnego muzykowania. Ale dotyczyło to dzieł na fortepian, który ma dość szeroką klawiaturę pozwalającą w miarę swobodnie grać dwójce pianistów. Natomiast organy mają manuały znacznie krótsze, a do tego dochodzi jeszcze klawiatura nożna, czyli pedał. Jest to więc ze względów technicznych bardziej skomplikowane. Ale można - jak przekonaliśmy się na ostatnim koncercie. Duet „Collogue des Claviers” wykonał wariacje na temat kurpiowskiej pieśni ludowej „Uwoz mamo roz” pióra Mariusza Kozieła, utwór pt. „Liauba” Mariana Sawy i I część organowej sonaty na 4 ręce wybitnego francuskiego organisty i pedagoga Gastona Litaize’a (studiował u niego również w swoim czasie konsultant merytoryczny naszego festiwalu prof. Julian Gembalski). Szczególnie ten ostatni utwór wzbudził spore zainteresowanie publiczności, która nagrodziła wykonawców długotrwałymi owacjami. Przy okazji warto tejże chełmskiej publiczności wyrazić uznanie za liczny udział w naszym muzycznym spotkaniu (kościół był wypełniony po brzegi) i za pewnego rodzaju „obycie koncertowe”, które nakazuje uważne wysłuchanie wszystkich dzieł do końca, chociaż ostatnie, świetnie zresztą wykonane XX-wieczne utwory z pewnością nie należały do gatunku „muzyka lekka, łatwa i przyjemna”.
Przed nami finał 21 Jesieni Organowej, na który nie trzeba chyba słuchaczy szczególnie zapraszać. Na koncercie w kościele pw. NMP Uzdrowienia Chorych w Bojszowach Nowych w najbliższą niedzielę (23.10.) o godz. 18:00 wystąpi ze swoim zespołem popularny akordeonista Marcin Wyrostek z koncertem zatytułowanym „Ethno Coloriage”
Roman Jochymczyk
Zdjęcia: BM FOTO